Przejdź do głównej zawartości

Odwodnienie

Lato, upały, pocimy się obficie, tracimy wodę a więc - nawadniajmy się!

Nasze ciało składa się w ok. 70% z wody, sam mózg jest zbudowany z ok 90% z wody, a w skład mięśni wchodzi ok. 75% wody.

Cóż więcej dodawać? No dobra dodam tylko, że potrzebujemy wypić dziennie ok 2 litry różnych płynów.

Aby nawodnić nasz organizm ważne jest nie tylko co ale i jak pijemy.
  1. Pić należy wtedy, kiedy odczuwamy pragnienie. 
  2. Pić należy małymi porcjami, często płucząc przy tym usta.
  3. Nie powinno się pić podczas jedzenia, gdyż woda rozpuszcza enzymy trawienne, co powoduje zaburzenie trawienia. Powstają potem gazy, wzdęcia, zaparcia. 
  4. Dlatego najlepiej pić 15-20 minut przed posiłkiem i 1 godzinę po jedzeniu.
  5. Sportowcy przy wysiłku fizycznym powinni przyjmować więcej wody niż zwykle. Bardzo ważne jest wtedy odpowiednie nawadnianie organizmu przed wysiłkiem i w trakcie!
  6.  Do czystej wody można dodawać elektrolity, do kupienia a aptece np.: Elektrovit, Litorsal, Elektrolity.
Często jest tak, że sama woda nie "zabija" pragnienia i dalej odczuwamy suchość w ustach, warto wtedy zjeść po prostu jabłko.

Przy nawadnianiu, szczególnie podczas upałów oprócz samej wody trzeba pić soki, płyny izotoniczne, herbaty najlepiej ziołowe (mięta, melisa, rumianek, malina).

Soki jeśli jest możliwość, dobrze jest pić świeżo przygotowane w ilości do 1 litra w ciągu dnia.

W lecie polecam szczególnie soki warzywne:
  • z ogórka, pomidorów - ze względu na zawartość potasu;
  • marchwi, papryki, szpinaku, pomagają w problemach z trawieniem, zaparciami.



Z soków owocowych:
  • arbuz, bo gasi pragnienie, działa moczopędnie, wzmacnia;
  • winogronowy, z cytrusów, z jabłek;
  • aloes (to wprawdzie nie owoc ale dobrze nawadnia).
Pijmy więc :)
aptekareczka

Komentarze

  1. Anonimowy8/17/2015

    Szanowana Pani, a jak to jest z teorią Pana Cejrowskiego, który zaleca nie picie czystej wody tylko z "czymś" a to troszkę cukru, soku itp. Twierdzo on, że przy samej wodzie ona tylko "przelatuje" i obciąża nerki (no i zakładam ze tez w jakiem stopniu nawadnia) ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie słyszałam, co dokładnie twierdzi pan Cejrowski i o jakiej wodzie mówi, czy źródlanej, mineralnej czy potocznie mówiąc kranówie. Nerki obciąża, jeśli już to woda wysokomineralizowana ze zwiększoną zawartością niektórych pierwiastków np.: sodu, dlatego szczególnie powinny uważać na nią osoby z chorobami nerek. Dodam, że obecnie nie ma "czystej wody" zawsze zawiera jakieś minerały czy pierwiastki nawet ta z wodociągów.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne

Tulipanoza...

 - Da mi pani coś na tulipanoze? Młody facet, ciągnący za sobą żonę z małym dzieckiem, wchodzi pewnym krokiem, z takim oto pytaniem na ustach. Na dzień dobry. - A co to jest tulipanoza? Bo ja nie wiem... - Przyznałam się pacjentowi lekko zaniepokojona tą niewiedzą na temat być może bardzo poważnej choroby, która jegomościa dotknęła. Pomyślałam po cichu: "jakaś nowa choroba weneryczna czy co??" ( Nie wiem dlaczego tak mi się skojarzyło... ;)) - No uczulenie na tulipany. - Odpowiada on patrząc na mnie. Dziewczyna prychnęła, uśmiechając się pod nosem. - Hm, nie słyszałam o tulipanozie szczerze mówiąc. Mogę panu dać coś ogólnie przeciw uczuleniom. Tabletki na alergię, maść jeśli ma pan wysypkę. - Ja nie mam jeszcze nic ale koleżanki, co pracują przy tulipanach mówiły, żeby coś wziąść. Ale niee, to jak pani nie wie co to jest, to niech pani nic nie daje. Najwyżej się dopytam. Główkowałam nad tą tulipanozą, to mnie facet zaskoczył! Wszedł szef. Zapytam może on mądrz

Jodyna i płyn Lugola. Apteczka pierwszej pomocy (2).

Jodyna Jednym z najstarszych leków odkażających jest Jodyna. Ciemnobrunatna ciecz, sprzedawana w małych, szklanych, ciemnych buteleczkach. To 3% SPIRYTUSOWY roztwór jodu z jodkiem potasu. Kiedyś wykonywano go w aptekach w recepturze, teraz jest produkowany już przemysłowo. 1. Zabójczo działa na bakterie, grzyby, wirusy. 2. Dezynfekuje zranienia i otarcia, ale nie można stosować jodyny na otwarte rany (np.: cięte). 3. Może być stosowana do walki z trądzikiem. Kiedyś stosowano jodynę w gabinetach kosmetycznych, rozcieńczano ją z wodą i takim roztworem przemywano twarz. Skóra była dezynfekowana i przez to zmniejszała objawy trądziku. Ciekawostką jest to, że równomiernie nałożony na skórę, roztwór z jodyną nadaje opalony odcień - co panie wykorzystywały kiedyś zamiast samoopalaczy. Wadą jest to, że może zabarwiać skórę na brudnawy, żółtawo - pomarańczowy  kolor i pozostawia smugi Ponadto jod wchłania się do organizmu i może uczulać, a jego nadmiar prowadzi do nadc

Dermatol i Kalium manganicum czyli proszki w Apteczce (3)

W domowej apteczce i w wyprawach wakacyjnych zmieszczą się na pewno 2 papierowe torebeczki z proszkami o nazwach: Dermatol i nadmanganian potasu - Kalium manganicum. Mają formę sypką więc się nie porozlewają w torebkach czy walizkach. Obydwa są dostępne w aptece. Dermatol to sproszkowana substancja, którą jest (o naukowo brzmiącej nazwie) - zasadowy galusan bizmutu.  Stosuje się go zewnętrznie na skaleczenia, otarcia, rany i to nawet te krwawiące i ropiejące, gdyż lekko posypane takim proszkiem ładnie się wysuszają.  Działa przeciwzapalnie, przeciwgnilnie, ściągająco, Może być stosowany także przy hemoroidach (czopki: Hemorectal , Procto-hemolan ), Leczy wypryski trądzikowe, owrzodzenia, odparzenia, stany zapalne skóry. Może być dodatkiem do maści, kremów, czopków, mazideł czy zawiesin. Ale jak to się używa? Wystarczy posypać niewielką ilością proszku na sączącą się ranę czy miejsce chorobowo zmienione - i już! O ile Dermatol stosujemy bezpośrednio