Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2015

Cie choroba!

Przez ostatnie 4 miesiące prowadziłam bardzo intensywny tryb życia. Praca od rana do wieczora, w weekendy wyjazdy. Eksploatacja organizmu na wysokim poziomie tak umysłowym jak i fizycznym. I co? I zemściło się... Od 4 dni leże plackiem w łóżku, z nosa cieknie woda, łzy z oczu, gardło boli, dreszcze telepią, poty oblewają, help!!. Tak, ja aptekareczka padłam na polu bitwy. Opuściłam nawet moje stanowisko pracy, ku "szczerej uciesze" szefa ;). Tylko pozostaje mi sobie wyobrazić, co tam gada pod nosem do pacjentów i do siebie, w tych jakże pięknych dla niego okolicznościach obsługi...Tym bardziej, że panuje jakaś cholerna epidemia albo jak to nie nazwać, skoro przychodnie w całej Polsce zawalone chorymi ludźmi a i w aptekach oblegają lady. Mimo przyjmowania licznych leków :  - antybiotyk - bo angina i zatoki,  - rozgrzewacze typu Fervex, Vicks, bo mnie telepie i z nosa cieknie, - Rutinoscorbin, bo szybciej ma przejść katar i podnieść odporność; - osłona do a