Przejdź do głównej zawartości

Szaro - biały jeleń.

Mój kolega, też aptekarz opowiada mi dziś historię...

"Wiesz ostatnio przychodzi gość i chce kupić szare mydło. No to podałem mu to mydło. Gość patrzy i mówi:

- << Pan mi dał mydło białe, a ja mówiłem wyraźnie, że chce szare. >>

 - "Proszę pana - tłumaczy mu ten kolega - to jest właśnie szare mydło.Wprawdzie jest białe i nazywa się "Biały jeleń", ale generalnie jest szare. 

- << To dlaczego jest białe? >>

- Wie pan to jest tak, mydło szare to nazwa potoczna - to takie mydło przeciwbakteryjne, nie powoduje uczuleń. W efekcie końcowym produkcji jest białe, chociaż dalej jest to szare mydło.

- << No paaanieee! To ja nie chce takiego mydła, ma być szare i już! Co mi pan wciskasz? To ja se poszukam gdzie indziej to mydło. >> Wyszedł z urażoną miną."

Kolega miny też nie miał zbyt mądrej przy tym wszystkim, kiedy sobie uświadomił komizm sytuacji.

Śmiałam się chwilę. Po chwili zastanowienia mówię: "hmm...w sumie, to mydło faktycznie mogłoby się nazywać: "Szary jeleń", no nie? "

-"No...., rzeczywiście."

"I facet byłby zadowolony i my byśmy nie musieli tłumaczyć, że szare mydło w rzeczywistości jest białe a nie szare. Patrz jeden ruch marketingowy i jak można ułatwiać sobie życie. I ty nie robisz z siebie idioty i gość nie musi słuchać zbędnych tłumaczeń o procesie wytwarzania szaro-białego mydła " :)

I dziwić się tu potem ludziom, że potrafią się zakręcić i "że nam nikt nie udowodni, że czarne jest czarne - a białe jest białe..."  Albo odwrotnie... ;)

P.S. Dla wtajemniczonych, jelenie tak naprawdę są szare - w zimowej porze, a w letniej - rudawe.
Taka dygresja z obserwacji przyrodniczych...

Mydło szare ma swoje zalety. Nie powoduje uczuleń, wysypek, może być stosowane do prania ciuszków dla niemowlaków. Nie zawiera sztucznych barwników, substancji zapachowych dlatego mogą być polecane alergikom.

Stosuje się je także przy leczeniu np.: dokuczliwego zastrzału palca. (Kiedy w okolicach paznokcia podchodzi ropa, należy go wymoczyć w gorącej wodzie z mydlinami szarego mydła. Potem posmarować maścią antybiotykową. Szybciej się goi.)
Są też szare mydła zawierające dodatek srebra, który ma działanie przeciwbakteryjne np: Mydło naturalne.

aptekareczka

Komentarze

Popularne

Tulipanoza...

 - Da mi pani coś na tulipanoze? Młody facet, ciągnący za sobą żonę z małym dzieckiem, wchodzi pewnym krokiem, z takim oto pytaniem na ustach. Na dzień dobry. - A co to jest tulipanoza? Bo ja nie wiem... - Przyznałam się pacjentowi lekko zaniepokojona tą niewiedzą na temat być może bardzo poważnej choroby, która jegomościa dotknęła. Pomyślałam po cichu: "jakaś nowa choroba weneryczna czy co??" ( Nie wiem dlaczego tak mi się skojarzyło... ;)) - No uczulenie na tulipany. - Odpowiada on patrząc na mnie. Dziewczyna prychnęła, uśmiechając się pod nosem. - Hm, nie słyszałam o tulipanozie szczerze mówiąc. Mogę panu dać coś ogólnie przeciw uczuleniom. Tabletki na alergię, maść jeśli ma pan wysypkę. - Ja nie mam jeszcze nic ale koleżanki, co pracują przy tulipanach mówiły, żeby coś wziąść. Ale niee, to jak pani nie wie co to jest, to niech pani nic nie daje. Najwyżej się dopytam. Główkowałam nad tą tulipanozą, to mnie facet zaskoczył! Wszedł szef. Zapytam może on mądrz...

Jodyna i płyn Lugola. Apteczka pierwszej pomocy (2).

Jodyna Jednym z najstarszych leków odkażających jest Jodyna. Ciemnobrunatna ciecz, sprzedawana w małych, szklanych, ciemnych buteleczkach. To 3% SPIRYTUSOWY roztwór jodu z jodkiem potasu. Kiedyś wykonywano go w aptekach w recepturze, teraz jest produkowany już przemysłowo. 1. Zabójczo działa na bakterie, grzyby, wirusy. 2. Dezynfekuje zranienia i otarcia, ale nie można stosować jodyny na otwarte rany (np.: cięte). 3. Może być stosowana do walki z trądzikiem. Kiedyś stosowano jodynę w gabinetach kosmetycznych, rozcieńczano ją z wodą i takim roztworem przemywano twarz. Skóra była dezynfekowana i przez to zmniejszała objawy trądziku. Ciekawostką jest to, że równomiernie nałożony na skórę, roztwór z jodyną nadaje opalony odcień - co panie wykorzystywały kiedyś zamiast samoopalaczy. Wadą jest to, że może zabarwiać skórę na brudnawy, żółtawo - pomarańczowy  kolor i pozostawia smugi Ponadto jod wchłania się do organizmu i może uczulać, a jego nadmiar prowadzi do ...

Jak dbam o odporność mojego dziecka.

Odkąd zostałam mamą coraz częściej zwracam uwagę na zdrowe odżywianie i naturalne metody leczenia. Gdy moje dziecko ma katar czy jest przeziębione staram się stosować przede wszystkim jak najmniej leków, dlaczego? Otóż małe dziecko nabywa swoją odporność poprzez kontakt z bakteriami i wirusami, organizm musi nauczyć się z nimi walczyć.  Bardzo ważne jest karmienie piersią, wiadomo bez zmuszania do tego matki i w miarę jej możliwości. Mleko matki zwłaszcza w tych pierwszych 3 miesiącach daje dziecku już częściową odporność korzystając z przeciwciał matki.  Następnie to szczepienia dziecka. Inne sposoby to zdrowe odżywianie, co pozwala na dostarczenie witamin, minerałów. Warzywa od dziadka czy cioci z ogródka, zupy gotowane przeze mnie, soki domowej roboty z aronii, bzu czarnego, malin, kompoty z jabłek.  Oczywiście podawanie dodatkowo witaminy D, która wpływa na przyswajanie wapnia, budowę kośćca, zębów i odporność. Bardzo dużo spacerów czy to zimą c...