No i naszło mnie dziś na jakąś przekąskę, a że w lodóweczce świeży szpinak leżał sobie, to mi się go zachciało na patelni z masłem podsmażyć. Spece od kuchennych rewolucji mówią, że szpinak obowiązkowo musi mieć czosnek za towarzysza ale, że niektórym innym specom od lekarstw czosnek szkodzi, to się obyło bez niego. I też była pycha, z dodatkiem odrobiny śmietanki słodkiej, wysokoprocentowej :).
Szpinak. Oj, w przedszkolu znienawidzone danie.
Teraz uwielbiam i to w każdej postaci. Podsmażony ze śmietanką, szpinak w naleśniku z serem feta lub mozarella, lasagna ze szpinakiem, szpinak z makaronem i sosem serowym, ryba ze szpinakiem, tarta szpinakowa. Takie smaczne szpinakowe przysmaki. Do szpinaku się po prostu dorasta.
A czymże się może nam przysłużyć ów liściaste warzywko...
Szpinak to głównie źródło żelaza, potasu, witamin z grupy B, witaminy C, E, K ale i beta karotenu, luteiny, kwasu foliowego.
- dobrze działa na dziąsła i zęby;
- warto go spożywać przy anemii;
- niedoborach żelaza czy potasu.
Szpinak działa też dobrze na nasze trawienie, picie świeżego soku ze szpinaku pomaga w trawieniu i oczyszczaniu jelita grubego.
Jest też i minus - zawartość kwasu szczawiowego.
I tu uwaga!
Zbyt duża ilość spożywania warzyw zawierających kwas szczawiowy, może powodować odkładanie się złogów szczawianowych (trudno rozpuszczalnych związków, które odkładają się w stawach i przyczyniają m.in.: do artretyzmu, reumatyzmu czy kamicy nerkowej).
Dlatego osoby, które chorują na dnę moczanową, stany zapalne stawów czy mają tendencję do kamieni powinny uważać.
Ale i tak warto chociaż odrobinę :).
aptekareczka
Komentarze
Prześlij komentarz